„Cóż zrobimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków?”

Jezu, a co ja bym zrobił?

zdjęcie: Tadeusz Karol Cieślik - diakon stały

2018-03-24

V tydzień Wielkiego Postu
J 11, 45-57

Dzisiejszy fragment jest pełen dynamizmu. Na początku obrazują to słowa: przybyli, zobaczyli, uwierzyli. Następnie: udali się, donieśli, zwołali. Ciągły ruch, wytwarza się niepokój. Widzą znaki, słyszą wiarygodne świadectwa, a mimo to nie potrafią przyjąć prawdy Boga. Trzeba go usunąć, bo zakłóca nasz porządek, bo zniszczy nasze, a nie Jego miejsca święte. Swoją władzą i autorytetem wydają list gończy za Jezusem. W tym ogromnym zamieszaniu Jezus usuwa się. Milczy.

My często też żyjemy w takim zamieszaniu. Jesteśmy zagubieni i wołamy: Panie, czy Ty przyjdziesz? A przecież Pan Jezus czyni w naszym życiu, w życiu świata wiele znaków. Kiedy je dostrzeżemy w pogmatwanej rzeczywistości, łatwiej będzie odpowiedzieć na pytanie: cóż zrobimy…? Musimy pamiętać, że należymy do Boga, i cały świat należy do Niego. Bo jak o tym zapomnimy, to chaos będzie się pogłębiał.

W przezwyciężaniu tego zamieszania pomocą niech będzie wskazówka Benedykta XVI: „Pan cierpi razem z nami z powodu naszych niepokojów, przeprowadza nas przez najgorszą udrękę świata".

Autorzy tekstów, Cieślik Tadeusz Karol, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 23.04.2024