Mimo zamkniętych drzwi

To ta sama miłość, która kazała Ci przyjść do uczniów mimo zamkniętych drzwi, sprawia, że dziś stajesz pośrodku nas, zgromadzonych wokół Twego ołtarza i powtarzasz: „Pokój wam”.

zdjęcie: canstockphoto.pl

2014-07-03

II Rok czytań
J 20, 24-29

Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: „Widzieliśmy Pana”. Ale on rzekł do nich: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”.
A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: „Pokój wam!”


Jak to dobrze Panie, że potrafisz przekraczać zamknięte na cztery spusty drzwi, tak jak przekroczyłeś te, którymi Twoi uczniowie odgrodzili się od wrogiego świata – ze strachu, niedowiarstwa, z niedojrzałości.
Jak to dobrze Panie, że mimo zamkniętych drzwi mojego ograniczonego umysłu potrafisz wkraczać do mojego serca ze swoimi łaskami. Jak to dobrze, że przychodzisz mimo mojego niedowiarstwa, sceptycyzmu, czy cynizmu. Mimo mojego lenistwa, wygodnictwa i tchórzostwa. Jak to dobrze, że żadne klucze, kłódki i barykady nie są dla Ciebie przeszkodą, gdy chcesz mnie obdarować swoją miłością i pokojem. Przychodzisz, bo wiesz, że tacy już jesteśmy, my „niewierni Tomasze” wszystkich czasów. Stale potrzebujemy znaków Twojej obecności, sprawdzamy Twoja wiarygodność, potrzebujemy dowodów…

Chyba lepiej by dla Ciebie było, Boże, gdybyś aż tak nie kochał człowieka! Ty jednak przychodzisz do nas ze swoimi ranami i pozwalasz ich dotknąć, a nawet zanurzyć w nich palce, na dowód, że są prawdziwe i żywe, jak Twoja miłość do nas. To ta sama miłość, która przed wiekami zaprowadziła Cię na krzyż – miłość nierozsądna, nieobliczalna, bezinteresowna, bez miary. To ta sama miłość, która kazała Ci przyjść do uczniów mimo zamkniętych drzwi, sprawia, że dziś przychodzisz do nas, stajesz pośrodku nas, zgromadzonych wokół Twego ołtarza i powtarzasz: „Pokój wam”.

Czy wobec tego Cudu potrafimy, jak Tomasz, uderzyć się w piersi i z ufnością, wdzięcznością i uwielbieniem powiedzieć: Pan mój i Bóg mój”?

Dajmund Danuta, Autorzy tekstów, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 23.04.2024