O grzeszności i prawości

Z Księgi Psalmów. Nawet jeśli potężne fale wód doświadczeń uderzą w człowieka wierzącego Bogu, szkody mu nie wyrządzą. Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 32.

zdjęcie: wallpapercasa.com

2014-03-03

Zwróćmy uwagę na drugą część nagłówka Psalmu: „Pieśń pouczająca”. Tym tytułem rozpoczynają się również inne psalmy (42; 44; 45; 52; 53; 54; 55; 74; 78; 88; 89; 142). Prawdopodobnie tak nazywano psalmy będące pieśniami mądrościowymi, którym w czasie ich wykonywania towarzyszył podkład muzyczny. Muzyka sprzyja przyjmowaniu nakazów lub rad dotyczących życia.

W Psalmie 32. spotykamy człowieka, który dostąpił łaski odpuszczenia grzechów. Po dłuższym czasie trwania w grzesznym stanie zdecydował się on wyznać Bogu popełnione zło (wersy 1-5). Doświadczył daru odpuszczenia grzechu, co spowodowało, że zapragnął, aby i inni ludzie z ufnością przychodzili do Boga (wersy 6-7). Psalmista stał się świadkiem i heroldem Bożego Miłosierdzia. Zbyt wiele dobra otrzymał, aby zachować je wyłącznie dla siebie. Jest jednak realistą znającym upór człowieka, dlatego poucza pobratymców, aby nie sprzeciwiali się Bogu, ale ufali Jego łaskawości (wersy 8-11).

Gdy porównamy część pierwszą Psalmu (wersy 1-5) z drugą (wersy 6-11), to dostrzeżemy, że poszczególne wersy odpowiadają sobie tematycznie. Na radość, będącą owocem wolności od grzechu wskazują wersy 1-2 i 11. W wierszach 3-5 i 8-9 znajduje się pouczenie, aby w utrapieniu zwrócić się do Boga. Natomiast na potrzebę uchwycenia się Boga wśród życiowych doświadczeń wskazują wersy 6-7 i 10. Przyjrzyjmy się poszczególnym wierszom.

W wersach 1-2 znajdujemy trzy podobne określenia grzechów i miłosierdzia wobec grzesznika: „odpuszczenie nieprawości”, „puszczenie grzechu w niepamięć” i „nie poczytanie winy”. Psalmista przez trzykrotne odniesienie się do grzeszności, wyjaskrawia ten aspekt ludzkiego życia, ale równocześnie podkreśla Boże Miłosierdzie wobec grzeszącego. Grzech jest rzeczą ludzką, ale uparte trwanie w nim już nie, dlatego tak silnie zostaje zaakcentowana Boża cierpliwość i łaskawość wobec grzesznika. Miłosierdzie Boga wraz z osobistym nawróceniem (prawością życia), pozwalają być szczęśliwym człowiekiem.

Zawzięte trwanie w grzechu oraz skutki tego stanu zostały przedstawione w wierszach 3-4. Grzech osłabia i w konsekwencji wyniszcza człowieka. Psalmista, aby wyrazić negatywne oddziaływanie grzechu na ludzkie życie, posłużył się szeregiem powszechnie znanych obrazów: kruchości kości, codziennych jęków, ciężkiej dłoni i letniego żaru. Każdy z nich nawiązuje do trudnych sytuacji życiowych i braku pełnego komfortu istnienia. Jednakże grzech nie jest czymś „wkomponowanym” w człowieka. Pojawienie się zła, jest zawsze działaniem antyludzkim. To świętość jest czymś zwyczajnym w życiu człowieka. Jesteśmy bowiem stworzeni „na obraz Boży” (Rdz 1, 27), a plamy grzechu na tym obrazie nie pomniejszają jego autentycznej wartości, nawet jeśli – w imię wolności (bylejakości) „sztuki” – próbuje się zło nazywać dobrem, świadomie deformując piękno ludzkiego życia.

Ze swej natury grzech męczy i osłabia człowieka, chociaż z czasem można się do niego przyzwyczaić. Drogę wolności od grzechu wybrał psalmista – wyznał Bogu swój grzech i nie ukrył przed Nim swojej winy (wers 5). Dzisiaj główną promenadą chrześcijanina, która zmierza do Bożego Miłosierdzia jest Sakrament Pokuty i Pojednania. Jednakże nie człowiek wymyślił ten sakrament (zob. J 20, 21-23). Jezus dał go w darze dla człowieka, a nie przeciw człowiekowi, chociaż – jak każde prawdziwe dobro – zawiera on w sobie trud i wysiłek.

W kolejnych wersach (6-7), natchniony autor chce wzmocnić słuchacza (czytelnika) w życiowych zmaganiach. To realizm życia, gdyż różnorakich burz nigdy nam nie zabraknie. Nawet jeśli potężne fale wód doświadczeń uderzą w człowieka wierzącego Bogu, szkody mu nie wyrządzą (wers 6). Warto wracać do tej metafory, albowiem życiowe zawieruchy atakują każdego człowieka, niezależnie od wieku, stanu i intensywności przeżywanej wiary. Ważne jest na jakim fundamencie buduje się dom własnego życia (zob. Mt 7, 24-27).

Wersy 8-9, otrzymały postać pouczenia mądrościowego. Możemy je odnieść bezpośrednio do Boga. Kreślą one (zwłaszcza wers 8) obraz Bożej troski (opatrzności) o człowieka. Musi on jednak wykazać dobrą wolę. W odniesieniu do Boga, podobnie jak w miłości, nie może być bowiem przymusu, stąd w wierszu 9 zastosowano powszechnie znany w czasach oranta obraz prowadzenia za wędzidło i uzdę konia lub muła. Bóg fascynuje, ale nie terroryzuje.

W ostatnim fragmencie Psalmu (wersy 10-11), zwróćmy uwagę na wyrażenie „prawy sercem”. Uściśla ono określenie „sprawiedliwy”. Styl życia człowieka o „prawym sercu” rodzi wewnętrzny pokój i radość, nawet jeśli w codzienności życia nie zawsze towarzyszy mu spokój. Pomiędzy prawością życia, a grzesznością jest bowiem nadzieja na dalsze wytrwanie w dobru lub na nawrócenie.

Zobacz całą zawartość numeru ►

Ks. Wilk Janusz, Z cyklu:, 2014-nr-03, Numer archiwalny, Miesięcznik, Autorzy tekstów, Biblijne co nieco

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024